Felieton

Tak sobie myślę…

O epidemii, a teraz już pandemii COVID-19 słyszeliśmy już wszyscy.
W dobie social media, tv, globalnego internetu informacje rozpowszechniają się paradoksalnie z szybkością tempa rozwoju wirusa na świecie. Dzięki docierającej informacji wiemy i możemy błyskawicznie reagować, być odpowiedzialni i przygotowani na zdarzenia losowe. Rządy poszczególnych krajów mogą podejmować działania wyprzedzające i ostrzegać obywateli, by w jak największym stopniu unikali ryzyka. Jeśli do tego dodamy matematyczne modele planowania i symulacje, wydawać by się mogło, że powinniśmy czuć się bezpieczni i nie do pokonania.
A jednak, mimo tak daleko idącego rozwoju cywilizacyjnego, narzędzi badawczych i wiedzy naukowej, czujemy się bezbronni i nie pozostaje nam nic innego, jak tylko domowa izolacja. Sposób w swej istocie najprostszy i nieskomplikowany, a jednak jak pokazują przykłady innych krajów całkiem skuteczny. To nic innego jak dowód na to, że człowiek może być największym odkrywcą, całkowicie opanować naturę, świat roślin i zwierząt, a jednak i tak przychodzi moment, kiedy to świat i tak postawi go przed nowym wyzwaniem. Nikt z nas ludzi nie jest nieśmiertelny. Nic też nie dzieje się przypadkowo, zawsze jest jakiś powód i przyczyna. Może jest tak też i teraz? Może dziś w czasie pandemii wirusa warto się zatrzymać, pomyśleć, przemyśleć, warto zwolnić i przypomnieć sobie o tym, o czym w pędzie codzienności często zapominamy – rzeczach prostych ( jak wspomniana wczesniej niby banalna domowa kwarantanna) a jednak bardzo istotnych i całkiem skutecznych.

Jeśli podoba ci się nasz artykuł udostępnij go dalej do znajomych za pośrednictwem social media. Zapraszamy także do polubienia naszej strony https://www.facebook.com/polishnews24

Dołącz do nas, udostępniaj artykuły PolishNews24.com w social media:
Please follow and like us: