Koniec roku, to czas sprzyjający zakupom. Prezenty na święta i oczywiście dni pełne okazji jak np. Black Friday.
Pisaliśmy już o tym, jak nie dać się nabrać na fakowe strony – więcej o tym przeczytacie w artykule PolishNews24 pt. „Zakupy online w Black Friday. Na co warto zwrócić uwagę”.
Teraz kilka słów o tym, o czym choć wiemy, to może często zapominamy, robiąc zakupy. Powinno być tak, że kupujemy tylko to, co chcemy i na co jesteśmy zdecydowani. Tyle w teorii. W praktyce często robimy zakupy nie zdając sobie sprawy, że nasze wybory, są powodowane przez techniki sprzedażowe.
Zdarzyło się wam oglądać produkt na stronie z informacją, że aktualnie ogląda
go oprócz was jeszcze 10 innych osób ( potencjalnie mogących kupić go przed wami), albo że jego dostępność jest ograniczona – ostatnie kilka sztuk w magazynie, albo że jego cena będzie tak dobra tylko do jutra do określonej godziny, a czas się kończy o czym przypomina nam nieubłaganie zegar?
To właśnie techniki, jakie stosują sprzedawcy by sprzedać więcej, a nasze decyzje zakupowe przyspieszyć. Robiąc zakupy ze świadomością, że produkt się kończy ilościowo, albo że cena zmieni się na wyższą w niedługim czasie, albo, że ktoś kupi go przed nami, kupujemy po prostu szybciej, aby okazja cenowa nam nie uciekła.
Nie zawsze, ale często możemy się przekonać kilka dni później, że jednak promocja została wydłużona, sztuk w magazynie wystarczyło, a cena nie wzrosła.
