Jak się jeździ w Wielkiej Brytanii po lewej stronie – to pytanie słyszę za każdym razem , kiedy odwiedzam znajomych w Polsce. Odpowiedz jest zawsze taka sama – normalnie. Kwestia przyzwyczajenia.
Na Wyspach ruch lewostronny wprowadzono w XVIII wieku.
O ile akt o nazwie ”The General Highways Act” z 1773 r. zalecał jazdę lewostronną, to wprowadzony kilka lat później “Highway Act” z 1835 roku uczynił to obowiązkowym. I tak od lat, kierowcy na Wyspach, a także mieszkańcy krajów, w których Brytyjczycy na przestrzeni lat zaznaczyli swoją obecność (Australia, Malta) zwykli jeździć po lewej stronie jezdni.
Warto pamiętać, że kiedy na Wyspach wprowadzono pierwsze prawo regulujące ruch lewostronny, odnosiło się one do woźniców, bo era samochodów miała dopiero nadejść.
Wracając z historii do teraźniejszości i pytania o jazdę na ulicach Wielkiej Brytanii.
Jazda po brytyjskich ulicach, to czasem nie lada wyzwanie. Problem nie jest umiejscowienie kierownicy, ale wąskie, obstawione zaatakowano samochodami uliczki. Przejazd samochodem dostawczym czy kurierskim, to spore wyzwanie.
Charakterystycznym elementem lokalnych dróg w Wielkiej Brytanii, są ronda. Oj tak ronda to do czego kierowcy muszą Są również tzw. “ronda magiczne”, takie jak w Swindon czy podlondyńskim Hemel Hampstead, gdzie małe ronda składają się na jedno duże.
Jak najszybciej przyzwyczaić się do jazdy z kierownicą po prawej stronie? Otóż zanim nabieramy wprawy, warto kierować się na drodze zasadą, wg której prowadzić samochód należy tak, by zawsze znajdować się przy środku jezdni. Jeśli widzimy, że jedziemy mając kierownicę po stronie pobocza, tzn. że coś poszło nie tak i na 100 procent jedziemy pod prąd.
Oczywiście zdarza się, że tzw.”anglikiem” wybierzemy się na kontynent. A wtedy przez kilka kilometrów po przekroczeniu Kanału La Manche uczymy się jeździć na nowo.