Olbrzymia tragednia w Szczyrku na południu Polski.
W wyniku wybuchu gazu wczoraj w godzinach wieczornych gazu zawalił się trzykondygnacyjny budynek grzebiąc pod gruzami osmioosobową rodzinę, w tym czworo dzieci.
Całą noc trwała akcja ratunkowa prowadzona z nadzieją, że uda się mimo potężnych zniszczeń dotrzeć do żywych pod gruzami. Ratownikom przeszkadzały bardzo niekorzystne warunki atmosferyczne w nocy jak i rozmiar zniszczeń spowodowanych wybuchem.
“To bardzo trudna akcja. Nie pamiętam, żeby do tej pory wybuch gazu tak destrukcyjnie zburzył budynek” – powiedział w czwartek śląski komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej nadbrygadier Jacek Kleszczewski.
Polska Spółka Gazownictwa poinformowała w nocy ze środy na czwartek, że “najbardziej prawdopodobną przyczyną katastrofy w Szczyrku w środę wieczorem było uszkodzenie gazociągu średniego ciśnienia podczas robót wykonywanych przez firmę AQUA System”. Powołano specjalną komisję, która ma ustalić przyczyny uszkodzenia rurociągu.
Prokuratura w Bielsku- Białej wszczęła śledztwo w sprawie z uwagi na wystąpienie “zdarzenia zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób oraz mieniu w wielkich rozmiarach” – przekazała rzecznik prokuratury w Bielsku -Białej Agnieszka Michulec.
Burmistrz Szczyrku zarządził żałobę.