Wielka Brytania z najwyższym w Europie wskaźnikiem umieralności na COVID -19
Z przedstawionych wczoraj przez rząd w Londynie danych dotyczących pandemii wynika, że Wielka Brytania ma najwyższy w Europie wskaźnik umieralności na COVID -19.
Prezentując dzienny update, członek rządu Borysa Johnsona Dominic Raab przekazał dane, z których wynika, że ilość zgonów z powodu koronawirusa wynosi aż 29 427 osób.
Jednak z innych danych, przedstawionych przez Office of National Statisitic ( brytyjski odpowiednik polskiego Głównego Urzędu Statystycznego) wynika, że liczba ta jest wyższa i wynosi 32 375- jeśli do ogólnej liczby zgonów dodamy te ze Szkocji i Północnej Irlandii.
Wynik ten oznacza, że umieralność w Wielkiej Brytanii jest wyższa niż we Włoszech ( 29 315), czy Hiszpanii ( 25 613) dotychczas zgonów.
Nie brakuje głosów nawołujących do przeprowadzenia wnikliwej analizy przyjętych przez rząd kroków zapobiegawczych pandemii.
Krytycy rządzących podnoszą argument, że Wielka Brytania miała więcej czasu na poradzenie sobie z pandemia COVID 19 niż inne kraje w Europie, a i tak mimo to nie wprowadziła na czas kwarantanny, nie przeprowadziła wystarczająco dużo testów, niewystarczająco zadbała o personel NHS, nie zapewniając im niezbędnych środków ochrony osobistej ( maski, rękawiczki ochronne, przyłbice, etc.).
Stawiane pytania dotyczą także podejścia rządu na pierwszym etapie rozprzestrzeniania sie wirusa na Wyspach.
Chodzi o koncepcje tzw. odporność stadnej.
Na dzień dziejszy faktem jest, że wynik umieralności jest nadal wysoki.
Oficjalnie potwierdzony wczoraj przez rząd wynik 693 zmarłych z powodu wirusa w szpitalach i domach opieki, nie napawa optymistycznie.
Wirus nie odpuścił i nadal może być groźny. Dlatego tak ważne jest przestrzeganie zasad higieny, spolecznego dystansu, ograniczenie kontaktu według nadal obowiązującej zasady #stayhome.