Wielka Brytania: Kiedy można się spodziewać decyzji o otwarciu szkół?
Szkoły w Wielkiej Brytanii zamknięte są od 20 marca tego roku, dlatego nie brakuje pytań kiedy ponownie zostaną otwarte.
Zastanawiają się nad tym rodzice, ale i dzieci, których te pandemiczne wakacje odcięły od normalnego trybu nauki, kontaktu z rówieśnikami, uczestnictwa z zajęciach sportowych etc.
Jedyną formą kontaktu stał się internet dający namiastkę tego, do czego byliśmy przyzwyczajeni wcześniej.
Z informacji pojawiających się w lokalnej prasie w Wielkiej Brytanii można przeczytać, że szkoły podstawowe mogą zostać otwarte od 1 czerwca. Decyzja ma być związana z planami otwierania Wielkiej Brytanii na po pandemiczną nową rzeczywistość.
Czy tak się stanie, musimy poczekać co najmniej do niedzielnej konferencji prasowej rządu. Premier Johnson przekaże wiążące informacje w tym zakresie.
Innym problemem jest kwestia bezpieczeństwa dzieci i młodzieży wracających do klas.
Biorąc pod uwagę doświadczenia rodziców z początku pandemii w UK, wielu z nich zadaje sobie pytanie, czy posyłanie dzieci do szkoły będzie odpowiednim posunięciem, czy wprowadzane procedury będą wystarczająco chroniły ich pociechy.
Jak wiadomo, za nie posyłanie dziecka do szkoły bez konkretnego powodu w Wielkiej Brytanii na rodziców mogą być nakładane kary finansowe. Czy niewysłanie dziecka do szkoły po lockdownie z powodu obaw o COVID-19, zdrowie i bezpieczeństwo dziecka będzie wystarczalnym argumentem? Jak przekonać dzieci ( szczególnie te młodsze) do utrzymywania dystansu społecznego?
Z takimi dylematami zmierzyć się przyjdzie niejednemu rodzicowi.
COVID-19 był i jest nadal groźny jako wirus atakujący nasze zdrowie, ale na opisanym wyżej przykładzie widać jak bezlitośnie wkracza praktycznie w każdy aspekt naszego życia, reorganizując go według własnego schematu.
Walka z kowidem to nie tylko walka na polu medycyny, to wyzwanie wymagajace szerszego spojrzenia i znalezienia niełatwych rozwiązań w innych obszarach życia społeczno – gospodarczego.