Borys Johnson w trakcie swojej politycznej kariery często gościł na pierwszych stronach brytyjskich gazet i portali, a także na telewizyjnych „paskach”. Nic dziwnego. Sprawując ważne funcie w kraju jak Wielka Brytania trzeba liczyć się z tym, że prasa będzie rozpisywać się o każdej decyzji, zachowaniu, czy wydanym oświadczeniu.
Tym razem sporo mówi i pisze się o Borysie Johnsonie w kontekście jutrzejszego wysłuchania przed specjalną komisją parlamentarną. Komisja została powołaną aby zbadać to czy Borys Johnson mógł wprowadzić Parlament w błąd, w trakcie jego wypowiedzi w Izbie Gmin, na temat ujawnionej przez brytyjskich dziennikarzy afery związanej z organizowanymi w czasie lockownu imprezami przy Downig Street 10.
O sprawie pisaliśmy w artykułach na łamach PolishNews24, m.in. w tym zatytułowanym „Party w ogrodzie powodem problemów premiera Wielkiej Brytanii”.
Od jutrzejszego wysłuchania i decyzji komisji może zależeć dalsza przyszłość polityczna Johnsona. Cała sprawa może zakończyć się tylko na przeprosinach Borysa Johnsona. Możliwy jest jednak scenariusz, w którym byłego premiera spotkają realne konsekwencje.
Jeśli członkowie komisji uznają, że Borys Johnson poprzez swojej wypowiedzi w sprawie „partygate” dopuścił się wprowadzenia parlamentarzystów w błąd, a co więcej miało to wpływ na prawidłowe funkcjonowanie parlamentu, może on liczyć się z konsekwencjami.
Jedną z takich możliwych konsekwencji jest np. zawieszenie w pełnieniu obowiązków w parlamencie na 10 lub więcej dni. Zawieszenie mogłoby prowadzić z kolei do podjęcia procedury odwołania Borysa Johnsona i utraty przez niego prawa do zasiadania w Izbie Gmin w Londynie.
Technicznie jest to możliwe, jeśli 10% uprawnionych wyborców w okręgu wyborczym Borysa Johnsona (Uxbridge i South Ruislip) podpisze specjalną petycję w tej sprawie. W takim przypadku jego miejsce zostanie uznane za wolne i zostaną ogłoszone wybory uzupełniające.
Spotkanie Borysa Johnsona odbędzie się jutro.
Można przypuszczać, że sprawa będzie czymś co opozycja i polityczni oponenci będą przypominać Johnsonowi przy każdej okazji nadążającej się okazji. Ewentualna walka o najwyższe stanowiska w partii, starania o powrót na Downing Street 10, z tego punktu widzenia będą dla Borysa Johnsona na pewno trudniejsze.
Przeczytaj także w PolishNews24
Mandaty za uczestnictwo w „lockdownowych przyjęciach” na Downing Street 10
„Party w ogrodzie powodem problemów premiera Wielkiej Brytanii”
Niekończąca się historia imprez na Downing Steet 10