Od kiedy kilkanaście lat temu pojawiły się na niebie tzw. tanie linie lotnicze, przyzwyczailiśmy się, że podróż samolotem może być tania. Bilet z Polski do Wielkiej Brytanii za 100zl ? Czemu nie. Tak było przez długi czas. Z Ryanairem, Wizzairem czy Easy Jetem mogliśmy polecieć za przysłowiowe grosze.
W wywiadzie dla Financial Times, którego udzielił stojący na czele linii lotniczej Ryanair Michael O’Leary wynika, że możemy spodziewać się w nachodzących latach wzrostu cen. Latanie, w opinii szefa irlandzkiego przewoźnika stało się „zbyt tanie”.
Rosnące koszty paliw, opłat środowiskowych, to m.in. powody, dla których linie lotnicze muszą myśleć o zwiększeniu opłat.
Dla osób podróżujących samolotami tanich linii lotniczych oznacza to możliwy wzrost kosztów biletów.
Nadzieja dla podróżujących w tym, że przewoźnicy nie zrezygnują z promocji , przedsprzedaży czy wyprzedaży, do których zdołali przez lata przyzwyczaić rynek.