Mija 30 lat od śmierci lidera zespołu Queen
Dziś mija 30 lat od śmierci wybitnego muzyka i wokalisty rockowego, lidera zespołu Queen Freddiego Mercury. Zmarł 24 listopada 1991 roku w Londynie.
Pochodził z Zanzibaru, gdzie przyszedł na świat 5 września 1946 roku.
Byk autorem wielu tekstów kultowej grupy muzycznej Queen, uważanym za jednego z najwybitniejszych wokalistów wszechczasów. Grał na instrumentach klawiszowych, perkusji i gitarze.
Do Anglii przyjechał wraz z rodzicami w 1964 roku w wyniku wojny domowej w swoim rodzinnym kraju. Zamieszkali w zachodniej dzielnicy Londynu Hounslow.
Wykazywał zainteresowania teatrem, a także modą. Uzyskał dyplom grafika i projektanta, pracował w sklepie z używaną odzieżą.
W 1968 roku poznał Bryana Maya – członka zespołu Smile. Zaprzyjaźnili się, a Freddy coraz częściej zdradzał swoje zainteresowania muzyczne i dawał się poznać jako obiecujący wokalista. Pierwszym zespołem do którego dołączył był Ibex, a od 1970 roku Sour Milk Sea, która rozpadła się ok dwóch miesiącach. Kolejnym Nansen był Humpy Bong, który wkrótce zmienił nazwę na Queen. I to z tym zespołem odnosił swoje największe sukcesy.
Quenn w składzie Mercury,May, Taylor i Deacon zagrał ponad 700 koncertów na całym świecie.
Mercury jest autorem największych hitów Queen między innymi brakich jak „Seven Seas of Rhye”, „Killer Queen” czy „Bohemian Rhapsody”. Prowadził również karierę solową.
Był wokalistą niezwykle charyzmatycznym. To między innymi dzięki jego osobowości sceniczne Queen gromadził olbrzymie tłumy na swoich koncertach.
Wiosną 1987 roku dowiedział się, że zachorował na AIDS. Ostatni publiczny występ Freddy’ego miał miejsce 8 października 1988 roku. Zmarł w swoim domu Garden Lodge w Londynie w 1991 roku w wieku 45 lat.
