Brytyjskie media o sytuacji na granicy Polski i Białorusi
Relacje brytyjskich mediów dotyczące kryzysu na granicy Polski i Białorusi są bardzo wyważone.
Z informacji prasowych Brytyjczycy mogą dowiedzieć się, że przyczyną zaistniałej sytuacji, jest imigracyjna polityka Łukaszenki, w odwecie za sankcje, jakie dotknęły Białoruś ze strony Unii Europejskiej.
Dzienniki przywołują podłoże konfliktu na linii Mińsk- Bruksela.
Szeroko komentują represje, jakim poddana została białoruska opozycja w ostatnim roku, wskazują na prowadzoną od kilku miesięcy pod kontrolą białoruskiego państwa, destabilizacyjną granice UE politykę imigracyjną i reakcje władz unii na zachowania Łukaszenki.
Zdaniem brytyjskich mediów, to właśnie Polska, broniąc zewnętrznych granic Unii stała się bezpośrednim celem białoruskiego reżimu.
Przywołano słowa ministra Stanisława Żaryna, który spodziewa się dalszej eskalacji konfliktu, odnotowano słowa szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen wzywającej do zaostrzenia sankcji wobec Białorusi, wskazano na solidarność z Polską krajów bałtyckich i struktur NATO.
Jednocześnie w kontekście pogarszających się warunków atmosferycznych, zwraca się uwagę na trudną sytuację koczujących w pobliżu polskiej granicy, sprowadzonych przez białoruskie służby ludzi.
Odnotowano przypadki wychłodzenia i hipotermii. Imigranci są głodni i znajdują się pod silna presją, zdając sobie sprawę z beznadziejności sytuacji w jakiej się znaleźli.