Niecodzienny przebieg miał wczorajszy protest w Tel Awiwie przeciwko premierowi rządu Izraela.
Zachowujący dystans 2 metrów, z założonymi na twarzach maseczkami protestujący domagali się ustąpienia Netanjahu.
Premier rządu oskarżany jest o przyjmowanie korzyści materialnych od biznesmenów, jak również o przychylność wobec telekomunikacyjnego operatora Bezek.
Demonstranci przekonywali, że premier rządu dąży do uniknięcia odpowiedzialności w sprawach, w których stawiane są mu zarzuty.
W manifestacji miało wziąć udział kilka tysięcy uczestników.
Dołącz do nas, udostępniaj artykuły PolishNews24.com w social media: