W niedzielę 24 listopada drużyna Ole Gunnara Solskjaera zremisowała z Sheffield Utd. Cztery dni póżniej zaliczyła bolesną porażkę w Lidze Europy z kazachskim zespołem FC Astana (2:1).
Wczoraj na Old Trafford, w 14 kolejce Premier League Czerwone Diabły podejmowały zespół Aston Villi remisując 2:2.
Goście wyszli na prowadzenie już w 11 minucie po precyzyjnym strzale Jacka Grealisha w okienko bramki. Już w 29 minucie mogli podwyższyć na 2:0. Mimo że Trezeguet umieścił piłkę w siatce, gol nie został uznany z powodu spalonego.
Jeszcze przed przerwą Czerwone Diabły wyrównały po samobójczym golu Toma Heatona.
Na kolejny celny strzał kibice musieli poczekać do 64 minuty, kiedy to bramkę dającą prowadzenie zawodnikom z Trafford zdobył Victor Lindelof.
Jeszcze nie ucichły trybuny, a Tyron Mings doprowadził w 64 minucie do wyrównania i to zawodnicy Aston Villi mogli cieszyć się “zwycięskim remisem” na boisku przeciwnika.
Manchester City remisując w sobotę z Newcastle, po 14 kolejkach z 29 punktami plasuje się zdecydowanie wyżej w tabeli niż zespół Czerwonych Diabłów. Klasyfikacje otwiera drużyna z Liverpoolu.
A już 7 grudnia Dery Manchesteru. W ostatnich, rozegranych 24 kwietnia 2019 górą był zespół z Etihad Stadium wygrywając 2:0 po bramkach Bernardo Silvy i Leroya Sane.
Kto będzie górą tym razem przekonamy się już w sobotę.