Dzisiaj, w Senacie RP odbyło się posiedzenie specjalnej senackiej komisji, która została powołana w celu zbadania ewentualnego wykorzystywania w Polsce systemu Pegasus do podsłuchiwania opozycji.
Przedstawiciele komisji wysłuchali przedstawicieli działającej przy Uniwersytecie w Toronto grupy Citizen Lab. Senacka komisja nie posiada uprawnień komisji śledczej. Komisję o takich uprawnieniach może powołać wyłącznie sejm, dlatego prace senatorów w obecnej formule, zostały już skrytykowane przez senatorów z Prawa i Sprawiedliwości.
Z relacji Johna Scott-Railtona mogliśmy dowiedzieć się, że Citizen Lab bada sprawę wykorzystywania Pegasusa od 2016 r. W trakcie pracy badawczej eksperci natknęli się na przypadki wykorzystywania oprogramowania w Polsce, co zostało opisane w raporcie, jaki ukazał się w 2018 roku. Raport Citizen Lab opisuje w jakich krajach i w jaki sposób znaleziono ślady działania oprogramowania.
W ostatnim czasie w polskich mediach mogliśmy przeczytać i usłyszeć o inwigilacji z użyciem tego narzędzia takich osób jak prokurator Ewa Wrzosek, senator Krzysztof Brejza, czy adwokat Roman Giertych. O tym, że miało dojść do takiego zdarzenia napisała agencja Associated Press powołując się właśnie na ekspertów z Citizen Lab.
Pegasus to oprogramowanie izraelskiej firmy NSO GROUP, które zostało stworzone z myślą o służbach specjalnych prowadzących walkę z terroryzmem lub przestępczością zdiagnozowaną. Program pozwala przejąc praktycznie całkowitą kontrole nad danym urządzeniem – smartphonem lub komputerem, a przy tym jest jest praktycznie nie do wykrycia dla użytkownika takiego urządzenia. Przy użyciu Pegasusa można uzyskać całkowity dostęp do zawartości urządzenia w tym zdjęć, nagrań video, smsów, oraz innych zgromadzonych na urządzeniu informacji.
