Policja w Sydney dąży do zablokowania planowanego na najbliższy weekend protestu Black Lives Matter, w obawie o bezpieczeństwo zdrowotne spodziewanego tłumu uczestników. Policja złożyła oficjalny wniosek do sądu Nowej Południowej Walii o wydanie nakazu sądowego, by go zatrzymać.
Decyzja ma zapaść w piątek.
Protest organizowany jest w geście solidarności z protestujacymi w Stanach Zjednoczonych po śmierci George Floyda oraz jako sprzeciw wobec śmierci śmierć ludności tubylczej w australijskich aresztach.
Oficjalne stanowisko w sprawie zajął również Premier Australii Scott Morrison:
“znajdźmy lepszy sposób i inny sposób wyrażania uczuć, zamiast narażać własne zdrowie na niebezpieczeństwo i zdrowie innych na ryzyko”
Protestem w mediach społecznościowych zainteresowanie wyraziło już ponad 10 tysięcy osób. Organizatorzy wzywają do zachowywania zasad bezpieczeństwa w trakcie jego przeprowadzania.
Protesty po śmierci Floyda odbyły się już w największych miastach Australii. Z powodu pochodzenia etnicznego śmierć w australijskich aresztach od 1990 roku poniosło już ponad 400 osób.