Bez ustaleń, z wyraźną różnicą zdań między uczestnikami zakończył się wczoraj unijny szczyt w Brukseli, w trakcie którego przywódcy państw członkowskich mieli zdecydować o kształcie unijnego budżetu na lata 2021- 2027.
” Różnice są wciąż zbyt duże, aby osiągnąć porozumienie” – powiedziała dziennikarzom Kanclerz Niemiec Angela Merkel po zakończeniu obrad.
Ograniczenia unijnego budżetu domagają się najgłośniej cztery kraje – Holandia, Dania, Szwecja i Austria. Są to tzw. płatnicy netto do budżetu UE, co oznacza, że wpłacają do niego więcej, niż otrzymują.
Kilkanaście państw, w tym Polska jednomyślnie opowiedziały się przeciwko obniżeniu wielkości budżetu UE.
Jednocześnie Polska postuluje wprowadzenie nowych, unijnych podatków: “Warto, by się pojawił podatek cyfrowy jako źródło dochodów własnych, podatek od jednolitego rynku europejskiego, czy na przykład podatek od śladu węglowego” – poinformował premier Mateusz Morawiecki.