Ku uciesze wielu kibiców piłki nożnej, ostatni weekend niewątpliwie można nazwać derbowym. Na stadionach piłkarskich rozegrano kilka meczów, które określa się właśnie jako tzw. „lokalne derby”.
Pierwszym z nich był pojedynek w lidze angielskiej Manchesteru United z Manchesterem City. City nie dało szans MU wygrywając pewnie 2:0, kontrolując sytuacje na boisku praktycznie przez cały mecz. Chwilami bezradność graczy Czerwonych Diabłów w odbiorze piłki była wręcz nie do zniesienia. Z meczu na mecz sytuacja trenera drużyny z Old Trafford jest coraz bardziej niepewna. Manchester United nie zachwyca, rośnie frustracja kibiców, a także samych piłkarzy.
Manchester United – Manchester City 0;2.
W Polsce, w Krakowie zmierzyły się drużyny Wisły Kraków i Cracowi. Mecz od lat nazywany tzw. „świętą wojną” zakończył się jednobramkowym zwycięstwem gospodarzy po golu Yeboaha w 52 minucie. Piłkarze Białej Gwiazdy pokonali rywala z Krakowa i tym samym do kolejnych derbów to oni królują piłkarsko w grodzie Kraka.
Wisła Kraków – Cracoiwa 1;0
We Włoszech – Mediolanie, naprzeciwko siebie stanęli piłkarze Milanu i Interu. W tym meczu nie brakowało emocji i szybkich akcji z obu stron. Ostatecznie piłkarze musieli podzielić się punktami ustalając wynik całego spotkania na 1:1. A.C. Milan – Inter Mediolan 1;1
Co łączy te wszystkie mecze derbowe, pomijając fakty, że rozgrywane są w różnych krajach i ligach, na różnym poziomie fundowanych emocji i umiejętności piłkarskich?
Dla lokalnych kibiców jest to zawsze długo oczekiwane wydarzenie, a atmosfera spotkań dodatkowo „grzana” przez media zawsze sięga zenitu.