Znany z konserwatywnych poglądów polityk węgierskiego Fideszu Jozsef Szajer, od lat piastujący mandat europosła w Parlamencie Europejskim, został zatrzymany w Brukseli przez policje z powodu udziału w nielegalnej imprezie, przez określane przez media jako sex gey party.
Imprezę zorganizowano pomimo obowiązujących restrykcji covidowych.
Z relacji policji wynika, że w trakcie interwencji belgijskich funkcjonariuszy, polityk starał się uciec po rynnie. Pikanterii sytuacji dodaje fakt, że węgierski polityk jawił się przez lata jako obrońcą rodziny, tradycyjnych wartości chrześcijańskich. Został zatrzymany podczas imprezy połączonej z uprawianiem sexu w męskim gronie, co jak wiadomo kłóci się z głoszonymi przez niego poglądami.
W związku z pandemią koronawirusa w Belgii obowiązuje zakaz organizowania i udziału w imprezie, co polityk tego kalibru powinien doskonale rozumieć.
W konsekwencji Jozsef Szajer zrezygnował z mandatu europosła. W wydanym oświadczeniu przeprosił za błąd. “Przepraszam moją rodzinę, moich kolegów, moich wyborców. Proszę, aby ocenili mój błąd na tle 30 lat poświęcenia i ciężkiej pracy. Błąd jest ściśle osobisty, jestem jedynym, który ponosi za niego odpowiedzialność” – napisał Jozsef Szajer.