Zdecydowane reakcje z Wysp na decyzje Komisji Europejskiej w sprawie kontroli szczepionki
Rząd w Londynie wspólnie z władzami Irlandii i Irlandii Północnej wyrazili niezadowolenie i jednoczesne oburzenie decyzją Komisji Europejskiej o uruchomieniu artykułu 16 protokołu dotyczącego Irlandii Północnej umowy Brexitu zawartej między Wielką Brytanią a Unią Europejską.
Zdaniem Brytyjczyków stanowi to istotne naruszenie wynegocjowanych zasad współpracy i to zaledwie miesiąc po zakończeniu okresu przejściowego i uregulowaniu wzajemnych relacji.
Na mocy przepisu Komisja Europejska zapowiedziała kontrolę wywozu szczepionek do Irlandii Północnej, aby zapobiec ich dalszego przekazywania na terytorium Wielkiej Brytanii. W myśl przywoływanego przepisu miałoby to spowodować „trudności gospodarcze, społeczne lub środowiskowe” i w praktyce mogło oznaczać wprowadzenie kontroli na granicy Irlandii i Irlandii Północnej. W rzeczywistości była to próba ograniczenia niedoboru dostaw szczepionek przeciw COVID-19 do krajów unijnych. Decyzja, która zapadła w piątek,została pod naciskiem Londynu, Belfastu i Dublina odwołana w niedzielę wieczorem.
Decyzja Unii Europejskiej wywołała wściekłość polityków na Wyspach. Premier Irlandii Północnej Arlene Foster uznał ją za „absolutnie niewiarygodny akt wrogości”. Nic więc dziwnego, że Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, po rozmowie z Borysem Johnsonem wycofała się z niej informując o tym na Twitterze. Jej zdaniem rozmowy z premierem Wielkiej Brytanii “były konstruktywne”.
Wszystko wskazuje na to, że niezadowolenie krajów- członków Wspólnoty wobec zapowiadanych coraz większych problemów z dostawami szczepionek na unijny rynek i tym samym wydłużeniem okresu nabywania odporności przez społeczeństwa poszczególnych unijnych krajów, przy wydatnej indolencji Komisji Europejskiej w negocjacjach z koncernami produkującymi leki, wywołuje nerwowe ruchy tej instytucji.