Przed wybuchem pandemii rozpisywano się o tzw. “rynku pracownika”. Pracodawcy dwoili się i troili, by sprostać oczekiwaniom ze strony personelu.
Pojawienie się koronawirusa sprawiło, że wiele firm musiało z dnia na dzień zamknąć lub czasowo ograniczyć działania, a tym samym straciło źródła przychodu. To, że firmy będą upadać lub zwalniać pracowników jest przesądzone. Zresztą już to obserwujemy. Nawet najbardziej optymistyczne prognozy gospodarcze zakładają redukcje etatów zarówno w Polsce, jak i na świecie. Dlatego pierwsza zmiana jakiej możemy się spodziewać, to koniec rynku pracownika w wielu sektorach gospodarki. Pracownicy będą musieli zweryfikować swoje oczekiwania dla zachowania pracy lub jej pozyskania i bardziej elastycznie traktować pracodawcę idąc z nim w wielu kwestiach na kompromis.Oczywiście sa branże, w których pracownicy nadal będą mogli dyktować warunki jak np. w IT, gdzie specjaliści są rozchwytywani, a charakter ich pracy sprawia, że po pandemii będą jeszcze bardziej cenni. Analizując serwisy pracy już dziś widać, ze oferty z tej branży stanowią największy procent wśród wszystkich ofert pracy.
Do czasu pandemii bezrobocie sukcesywnie malało. Pracy nie brakowało. Zwolnienia planowane lub już realizowane przez firmy, w efekcie przełożą się na wzrost bezrobocia. Czy będzie to tylko czasowy trend czy długoterminowy zależeć będzie od rozwoju sytuacji z epidemią na świecie, ale także od realnego wsparcia ze strony rządu dla przedsiębiorców.
Przyszłość branży turystycznej (pracowników hoteli, restauracji, branży lotniczej) zależy od tego, jak szybko będzie można wrócić do podróżowania, jakie znamy z przed wybuchu pandemii.
Wzrost bezrobocia zatem należy uznać jako drugi efekt pandemii.
Trzecim znamiennym elementem jest znaczenie pracy zdalnej, i pracy z tzw. home office.
W wielu sektorach praca zdalna nie była czymś oczywistym, przyzwyczajeni byliśmy do tego ze do pracy porostu trzeba fizycznie przychodzić. Ograniczenia w przemieszczenia z powodu COVID-19 podkreśliły znaczenie pracy zdalnej z domowego biura ( tzw. Home Office). Dzięki możliwością internetu, komunikacji za pośrednictwem komunikatorów internetowych była kluczowa dla wielu firm jedyna alternatywa na kontynuacje pracy.
Pandemia przemodelowała tradycyjny rynek pracy jaki znaliśmy, sprawia ze przed pracownikami i pracownikami pojawi się więcej wyzwań i nie tylko o typowe ekonomiczne tu chodzi.